Ratownicy TOPR odkopali drugą narciarkę, którą w niedzielę porwała lawina śnieżna w Dolinie Goryczkowej w Tatarach; jest reanimowana. Jej towarzyszka na pokładzie śmigłowca została przetransportowana do zakopiańskiego szpitala; jest przytomna.
Pierwsi na miejscu lawiniska w Dolinie Goryczkowej pojawili się ratownicy dyżurujący na Kasprowym Wierchu. Na miejsce wypadku śmigłowcem dotarły kolejne grupy ratowników, którzy za pomocą sond przeszukiwali zwały śniegu metr po metrze.
W Tatrach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Oznacza to, że lawiny śnieżne mogą schodzić samoczynnie. Na Kasprowym Wierchu leży 180 cm śniegu.
W górach obfite opady śniegu połączone z silnym wiatrem znacznie pogorszyły warunki turystyczne. Silny wiatr w Tatrach, osiągający w porywach prędkość do 100 km/h, unieruchomił w niedzielę kolej linową na Kasprowy Wierch i wyciągi krzesełkowe dla narciarzy.
Tekst przygotowany został na tradycyjną środową audiencję generalną.
Na początku Wielkiego Postu sprawuje się obrzęd „wybrania”, czyli „wpisania imienia”.
Od teraz można wędrować po słynnej papieskiej świątyni korzystając z laptopa lub konsoli.