Federacja ma zasilić polski budżet ok. 40 mln zł z VAT m.in. od biletów. Może jednak odzyskać nawet 10 mln więcej - donosi "Rzeczpospolita".
Choć Polska zwolniła z podatku dochodowego UEFA oraz nagrody dla piłkarzy biorących udział w mistrzostwach Europy, federacja piłkarska ma zapłacić VAT od sprzedanych na imprezę biletów.
UEFA planuje zarobić 225 mln euro na sprzedaży biletów oraz pakietów biznesowych podczas Euro 2012. Zakładając, że połowa biletów zostanie sprzedana na Ukrainie, na Polskę przypada ok. 112 min euro obłożonych 8-proc. stawką VAT. Do budżetu powinno więc wpłynąć blisko 40 mln zł.
Według Karoliny Tetłak z Uniwersytetu Warszawskiego, absolwentki Harvardu, specjalizującej się w opodatkowaniu wielkich imprez sportowych, wydatki UEFA w związku z organizacją imprezy mogą spowodować, że europejska centrala piłkarska otrzyma z polskiego budżetu zwrot VAT - nawet 10 mln zł więcej, niż zapłaci.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.