Syria rozpoczęła powolne zstępowanie do piekieł – tak sytuację w tym kraju ocenił nuncjusz apostolski w Damaszku
Abp Mario Zenari zwrócił uwagę nie tylko na dewastacje materialne, ale również na poranione w tym konflikcie serca Syryjczyków. W jego przekonaniu wszystko to wpływa na dezintegrację duszy społeczeństwa, grożąc wybuchem nienawiści między różnymi frakcjami tego konfliktu, który może trwać przez dziesięciolecia. Watykański dyplomata wyraził jednak nadzieję na pokój w Syrii.
Niemniej jego niepokój budzi użycie w tym konflikcie dzieci służących jako „żywe tarcze” lub „młodociani żołnierze”. Jego zdaniem przestępstw tych dopuszczają się zarówno rebelianci, jak i wojska reżimu Asada. Obroną syryjskich dzieci winna zająć się ONZ, ponieważ są to zbrodnie nie do przyjęcia – zaapelował nuncjusz w Damaszku. Duży niepokój budzi również wojna propagandowa, której skutkiem jest dezinformacja.
Znakiem nadziei papieski dyplomata nazwał inicjatywę międzyreligijną, która narodziła się w mieście Homs. Powstało tam ugrupowanie „Mussalaha” – pojednanie. Ta oddolna inicjatywa ma strony konfliktu uczyć dialogu. Są w nią zaangażowani chrześcijanie i muzułmanie. Pomysł ma być realizowany w innych miastach Syrii. Obecnie grupa zaangażowała się w poszukiwanie ofiar wojny, uwalnianie zakładników oraz rozbrojenie rodzin i lokalnych ugrupowań. Zdaniem watykańskiego dyplomaty tylko dialog może prowadzić do realnych rezultatów. Abp Zenari zaapelował do państw chrześcijańskich i wspólnoty międzynarodowej, by nie izolowały Syrii.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.