W Austrii najgorsza sytuacja panuje w Styrii, w nocy i nad ranem spadło tam 60 litrów wody na metr kwadratowy. Zginęło kilka osób. Zablokowane są międzynarodowe połączenia drogowe.
W austriackich miejscowościach Lieoben, Liesen i Murau woda zalała wiele lokalnych połączeń komunikacyjnych. Z brzegów wystąpiły lokalne potoki. Strażacy i wojsko ewakuują śmigłowcami mieszkańców kilkunastu domów. Wiele gospodarstw nie ma prądu.
W lawinie błotnej niedaleko miejscowości Bruck an der Mur zginął 60-letni mężczyzna.
Miejscowość St. Lorenzo jest odcięta od świata. Szalejący żywioł zerwał wszystkie mosty.
W Karyntii nieprzejezdna jest autostrada A-11 prowadząca z Austrii do Słowenii z powodu wypadku w 10-kilometrowym tunelu Karawanken, gdzie doszło do zderzenia kilku samochodów. Kierowcy zablokowali również tunel Gleinalm na autostradzie A-9 łączącej Graz ze Słowenią, chroniąc się w nim podczas gradowej burzy w obawie przed uszkodzeniem swoich samochodów. Przed wlotem do tunelu tworzą się wielokilometrowe kolejki.
W Burgenlandzie straty materialne w uprawach rolnych po przejściu burz szacuje się na 20 mln euro. Nasiąknięta ziemia nie wchłania już wody.
Cztery osoby zginęły w karambolu z udziałem niemieckiego samochodu osobowego i czterech samochodów ciężarowych w Rajce blisko węgiersko-słowackiego przejścia granicznego. Autostrada M-15 prowadząca ze Słowacji na Węgry (z Bratysławy do Budapesztu) została zamknięta. Wyznaczono objazdy. Jedna osoba zginęła również w zderzeniu ciężarówki i samochodu osobowego na autostradzie M-8 łączącej Wiedeń z Budapesztem.
Z powodu zablokowania torów przez powalone drzewa opóźnione są międzynarodowe składy pociągów do Budapesztu.
Synoptycy nie przewidują poprawy pogody. Fala upałów nadejdzie dopiero w drugiej połowie przyszłego tygodnia. Policja prosi kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.