19 górników zginęło, a kolejnych kilkudziesięciu zostało uwięzionych pod ziemią na skutek wybuchu gazu w kopalni węgla w południowo-zachodnich Chinach - poinformowały w czwartek państwowe media.
Jak podała telewizja CCTV, do wypadku doszło w środę wieczorem w kopalni Xiaojiawan w prowincji Syczuan. Ratownicy wydobyli na powierzchnię ciała 16 górników, którzy zmarli na skutek zatrucia tlenkiem węgla. Trzech kolejnych górników zmarło w szpitalu. Po ziemią uwięzionych jest jeszcze 28 ludzi.
Chińskie kopalnie należą do najbardziej niebezpiecznych na świecie. Tylko w ubiegłym roku zginęło w nich blisko 2 tysiące osób.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.