O poparcie dla idei powołania mojego rządu zwrócę się do przedstawicieli wszystkich sił politycznych, w tym wszystkich partii parlamentarnych - oświadczył w poniedziałek kandydat PiS na premiera, prof. Piotr Gliński.
Gliński, który zaproponowany zostanie przez PiS jako kandydat na premiera w ramach wniosku PiS o konstruktywne wotum nieufności dla rządu, zaznaczył, że nie jest członkiem tej partii.
"Ale przyjąłem nominację od tej partii nie tylko dlatego, że bliskie są mi niektóre treści jej programu, ale również dlatego, że chcę zamanifestować solidarność z partią, która jest w niesprawiedliwy sposób traktowana w polskim życiu politycznym i publicznym" - powiedział.
Jak dodał, nie może być tak, aby wiele milionów Polaków było wykluczanych z instytucji życia publicznego. "Nienawiść i wykluczenie obywatelskie, jak w przypadku łódzkiej tragedii pana Marka Rosiaka (który zginął w łódzkim biurze PiS) czy obstrukcji wobec Telewizji Trwam są zaprzeczeniem demokracji" - mówił Gliński.
Kandydat, który zapowiedział, że o poparcie dla idei powołania swojego rządu zwróci się do przedstawicieli wszystkich sił politycznych, podkreślił, że "o poparcie i współudział" zwróci się również do wielu środowisk obywatelskich i eksperckich.
Gliński ocenił, że wszystkim polskim siłom politycznym powinno zależeć na realizacji przedstawionych przez niego kierunków programowych. "Jest to program konieczny i realny" - zaznaczył.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.