„Gazeta Polska Codziennie” opublikowała szczegóły niedawnego badania wraku rozbitego tupolewa na obecność materiałów wybuchowych.
Według gazety, polscy biegli posługiwali się najwyższej klasy specjalistycznym sprzętem, m.in. przenośnymi detektorami IMS (spektrometrami ruchliwości jonów oraz przenośnymi spektrometrami na podczerwień). Wśród nich znajdował się spektrometr Ramana – TruDefender FT oraz detektor Hardened Mobile Trace. Urządzenia te dają natychmiastowy wynik. Badanie szczątków samolotu wykazało bardzo silne stężenie substancji wchodzących w skład trotylu, nitrogliceryny, a także innych materiałów wybuchowych. Swoją publikację GPC zatytułowała: "Prokuratura ma dowody na wybuch w tupolewie".
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.