Dziś rodzinnie. Ale nie z finansowej perspektywy. Zapraszamy na subiektywny przegląd prasy.
Tematy rodzinne w prasie pojawiają się nieustannie. Zwykle w kontekście finansowym, czasem skandalu. Warto spojrzeć na nie od nieco innej strony.
Dzisiejszy Dziennik Zachodni przynosi dwa teksty. Krótką notkę o rodzicach, którzy polecieli na urlop ze starszym dzieckiem, dwuletnią córkę zostawiając na lotnisku. Mała nie miała paszportu. Zapewnili jej bezpieczeństwo fizyczne, ale chcąc odlecieć nie mogli czekać na przyjazd choćby opiekunki. Wrócili po tygodniu. Przestępstwa nie stwierdzono. Pytanie: Czy to znaczy, że tak ma wyglądać nasz świat? Rodziny?
Tekst drugi. Rozmowa z ojcem i córką. Kilka lat temu nastolatka oskarżyła rodziców o znęcanie się. Fantazjowała lub naciągała prawdę. Uwierzono jej, więc trafiła do domu dziecka. Rodzice przetrzymali. Dziewczyna wróciła do domu. Pytanie: Czemu nie sprawdzono oskarżeń? Sprawy o przemoc są bardzo trudne. Nie można z założenia poddawać oskarżeń w wątpliwość. Ale rolą sądu jest sprawdzić. Tak dokładnie, jak to możliwe.
Sprawa matki małej Madzi przewija się przez prasę w kontekście jej prawdopodobnej ucieczki. Jest oskarżona o zabójstwo dziecka. Być może miała to być zemsta na mężu. Bezsprzecznie wielkie zło. Pytanie: czy ktoś jeszcze pamięta, jakie życie miała ta dziewczyna? Ojciec alkoholik, przemoc w domu. Nie ona jedna miała takie życie, nie każdy zabija. Prawda. Nie usprawiedliwiam. Ale też nie odsądzam od czci i wiary.
Wszystkie te sprawy łączy jedno. Pytanie. Pytanie o to, co jest dobrem. Pytanie o to, jak moje postępowanie odbije się na życiu innych. Pytanie o to, czy mogę pomóc komuś żyjącemu obok mnie. Pytanie o to, czy swoimi radami nie zrujnuję czyjegoś życia?
Gazeta Wyborcza pyta o pytania. Nasze pytania. Te, które stawiamy i te, które okazują się nieważne. Zacytuję: „29% nigdy nie zadało sobie pytania, czy warto być przyzwoitym człowiekiem; 37% - czy jest dobrym rodzicem, tyle samo – czy jest dobrym dzieckiem” (nie pytamy też o Boga ani o sens życia).
Brak pytań, brak refleksji to nie tylko brak zmiany na lepsze w naszym życiu. To czasem katastrofa. Moja lub osób mi najbliższych. My nie zadamy pytań. Niestety, przede wszystkim zapłacą za to nasi bliscy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.