Decyzja o tym, że na rynku w Brukseli nie stanie w tym roku bożonarodzeniowa choinka, wywołała falę protestów wśród internautów, niekiedy z antyislamskim podtekstem.
Media belgijskie poinformowały 13 listopada, że pod petycją “Za prawdziwą choinką na Grand Place w Brukseli oraz za poszanowaniem wartości i tradycji” podpisało się w ciągu trzech dni 9,5 tysiąca internautów.
Jak doniosła niemiecka agencja katolicka KNA, w ubiegłym tygodniu władze miejskie Brukseli zapowiedziały, że tradycyjna choinka zostanie w tym roku zastąpiona przez 24-metrowej wysokości konstrukcję świetlną. Na wiadomość o tym chadecka posłanka Bianca Debaets wydała na Twitterze oświadczenie, w którym stwierdziła, że rezygnacja władz z tradycyjnej choinki jest podyktowana względami religijnymi. Jej zdaniem, już z samej nazwy choinka, bożonarodzeniowe drzewko, kojarzy się ze świętem chrześcijańskim, mimo iż nie jest symbolem religijnym. To właśnie było najprawdopodobniej powodem decyzji władz miejskich Brukseli, aby zlikwidować choinkę.
Natomiast rzecznik rady miejskiej Brukseli miał wyjaśnić, że planowana konstrukcja ma być częścią akcji „zimowego cudu”, jaką przeprowadzi miasto w okresie Bożego Narodzenia, który w tym roku skoncentruje się na temacie światła. Rzecznik uspokajał, że na Grand Place będą także “prawdziwe” małe choinki i szopka. Podkreślił, że miastu w żadnym razie nie chodzi o to, aby wznosząc konstrukcję świetlną wyeliminować symbole Bożego Narodzenia. Z akcją nie ma też żadnego związku wspólnota muzułmańska.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni