Jan Paweł II uda się z pielgrzymką apostolską do Bułgarii w maju lub październiku 2002 r. Informację tę potwierdził w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną biskup diecezji nikopolskiej z siedzibą w Ruse Petko Christow.
Jan Paweł II uda się z pielgrzymką apostolską do Bułgarii w maju lub październiku 2002 r. Informację tę potwierdził w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną biskup diecezji nikopolskiej z siedzibą w Ruse Petko Christow.
Konkretna data wizyty zostanie ustalona po utworzeniu nowego rządu, który powoła zwycięskie stronnictwo cara Symeona II. Bp Christow jest przekonany, że Symeon, który zadeklarował, iż zostanie premierem nowego rządu, jest przychylnie nastawiony do wizyty Ojca Świętego w Bułgarii i że z jego strony nie będzie najmniejszych przeszkód. Tuż po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych, które odbyły się 17 czerwca, Symeon złożył wizytę patriarsze Maksymowi. 29 czerwca przybył na przyjęcie wydane przez nuncjusza apostolskiego w Bułgarii abp Antonio Menniniego, co świadczy o jego przychylnym nastawieniu do katolików i papieskiej wizyty.
Choć wychowany w wierze prawosławnej, Symeon jest bardzo mocno związany z katolicyzmem – jego dziadek, car Ferdynand II był katolikiem, katoliczką była jego matka caryca Joanna, córka króla Włoch Wiktora Emannuela II, jest nią także jego żona Małgorzata, hiszpańska hrabianka.
Niezależnie od dokładnej daty, w Sofii trwają przygotowania do papieskiej wizyty. Przebudowywana jest siedziba biskupa greckokatolickiego przy ul. Lulin w Sofii, w której Papież być może się zatrzyma. Przygotowuje się balkon, z którego Ojciec Święty mógłby pokazać się wiernym. Prasa śledzi wszelkie zmiany i decyzje organizacyjne, które mogą świadczyć, że pielgrzymka się odbędzie.
Niewzruszony pozostaje nadal episkopat Bułgarskiego Kościoła Prawosławnego, skupiającego większość wierzących w tym kraju. Jego zwierzchnik – patriarcha Maksym odmówił zaproszenia Ojca Świętego, który odwiedzi Bułgarię na zaproszenie tutejszej wspólnoty katolickiej, a także władz państwowych.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.