O wzajemny szacunek przeciwstawnych obozów ideologicznych, dający szansę na przezwyciężenie politycznego pata, zaapelował episkopat Wenezueli.
Biskupi odnieśli się do wyborów prezydenckich, w których nieznaczną większością zwyciężył przedstawiciel „chavistów” Nicolas Maduro. Wyniki głosowania zakwestionował jego konkurent Henrique Carpiles Radonski, żądając ponownego przeliczenia głosów.
Postulat ten poparli biskupi, którzy zwrócili uwagę, że tak głęboki podział społeczeństwa może zablokować obie strony politycznego sporu ze stratą dla instytucji państwa. Stąd skierowana do obu ugrupowań zachęta do wzajemnego szacunku. Zdaniem episkopatu ponowne przeliczenie głosów umocniłoby także autorytet moralny Państwowego Komitetu Wyborczego i zapewniłoby pokój społeczny. Wenezuelski Kościół przypomniał też ważną dla demokracji zasadę swobody pokojowych manifestacji, natomiast potępił stosowanie przemocy. Biskupi wyrazili ubolewanie z powodu ulicznych starć, do jakich doszło po ogłoszeniu wyników wyborów. Zażądali przy tym uczciwego dochodzenia w sprawie ośmiu osób, które straciły życie w zamieszkach.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.