Pierwszy tydzień synodu biskupów poświęconego Eucharystii dla portalu Wiara.pl
podsumowuje abp Henryk Muszyński.
- Mówi się, że jest to synod dwóch papieży: Jana Pawła II i Benedykta XVI.
- Widać jak na dłoni pełną jedność. Benedykt XVI zawsze podkreśla, że inicjatywy rozpoczęte przez Jana Pawła II są jego inicjatywami. Ale każdy człowiek ma pewne niepowtarzalne dary i widać bardzo wyraźnie osobowość Papieża Benedykta. Ja w tym dostrzegam znak Opatrzności Bożej. Jan Paweł II był innym człowiekiem, Benedykt XV jest innym człowiekiem, ale obydwaj - z wykorzystaniem wszystkich darów, które otrzymali od Stwórcy - służą temu samemu Kościołowi. Z takim samym zaangażowaniem i z takim samym oddaniem. Kiedy patrzy się na to w perspektywie wiary, widać wyraźnie jak Pan Bóg prowadzi swój Kościół.
- Zamknięcie obrad synodalnych zbiegnie się z zakończeniem Roku Eucharystii. Jakie owoce wydał on w Polsce?
- Pogłębiła się na pewno świadomość eucharystyczna. Powiem na przykładzie własnej diecezji, którą znam najlepiej. Klerycy wyszli z inicjatywą, by na rozpoczęcie synodu przeprowadzić całonocną adorację, jest to jakiś głęboki wymiar wspólnoty z całym Kościołem. Inny przykład. Pielgrzymujący do Częstochowy mieli zawsze jakiś czas milczenia i jak mi opowiadał jeden z kapłanów, nigdy to milczenie w pełni się nie udawało. W Roku Eucharystii ktoś wpadł na pomysł żeby ksiądz niósł Najświętszy Sakrament, była podobno idealna cisza. Inny moment, który przeżyłem na Polach Lednickich, dziesiątki tysięcy młodzieży, wnoszony jest Najświętszy Sakrament i panuje absolutna cisza. Więc widać, że pogłębiła się świadomość eucharystyczna, pogłębiło się nabożeństwo eucharystyczne, kult eucharystyczny. Można także żywić nadzieję, że pogłębiła się postawa eucharystyczna. To jest jednak proces i nie można tutaj oczekiwać jakichś nagłych, spektakularnych zmian, bo dotyczą one wnętrza człowieka, które nie zawsze jest widoczne. Wszyscy pewnie mamy sobie coś niecoś do wyrzucenia, nie zawsze tak wychodzi jak byśmy chcieli. Ja osobiście widzę jednak owoce tego Roku Eucharystii. Widać, że zarówno Jan Paweł II jak i Benedykt XVI sięgają do samych korzeni chrześcijaństwa.
«« |
« |
1
|
2
|
3
|
4
|
» | »»