W dniu, w którym zgormadzeni na Jasnej Górze polscy biskupi zapowiedzieli obrady nad kwestią Radia Maryja, niemal wszystkie gazety poświęciły bardzo dużo miejsca tej rozgłośni.
Marek Beylin w Gazecie Wyborczej napisał komentarz redakcyjny: Tuż przed obradami biskupów na temat Radia Maryja Jarosław Kaczyński postanowił ich pouczyć. Krytyka o. Rydzyka jest atakiem na naprawę Polski - oznajmił, wzywając tym samym biskupów, by uszanowali polityczny sojusz Radia Maryja z PiS i Samoobroną. Tyle że właśnie za ten sojusz krytykują o. Rydzyka Watykan i polscy biskupi. W absurdalnej logice Kaczyńskiego wychodzi na to, że i hierarchowie Kościoła sprzysięgli się przeciw Polsce. Wobec tych myśli prezesa PiS niemal banalnie zabrzmiał jego czwarty atak na "Gazetę". Jesteśmy wrogami wolności i wywodzimy się z Komunistycznej Partii Polski - w języku Kaczyńskiego oznacza to tyle, że krytykujemy poczynania PiS i jego sojuszników. A nie mamy do tego prawa, bo tylko szef PiS chce naprawić Polskę. Kaczyński zarzucił nam też, że dążymy do likwidacji Radia Maryja. Nie dążymy. Opowiadamy się za tym, by to radio działało, ale by nie szerzyło nienawiści, nie urządzało nagonek na ludzi o odmiennych poglądach. A jak się zdaje, Kaczyńskiego w Radiu Maryja bardziej interesują heroldowie wrogości niż heroldowie wartości. To słowa polityka, który czuje się zagrożony. Tym bardziej że dziś jego program naprawy Rzeczypospolitej przejawia się już tylko w eksplozji obelg pod adresem przeciwników.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.