Na północy Włoch zanotowano w piątek trzęsienie ziemi o sile 5,2 w skali Richtera - podał krajowy Instytut Geofizyki. Epicentrum silnego wstrząsu znajdowało się w rejonie miast Lucca, Massa i La Spezia.
Z dotkniętych przez żywioł terenów napływają pierwsze informacje o zniszczeniach. Co najmniej jedna osoba została ranna.
Krajowy Instytut Geofizyki podał, że epicentrum silnego wstrząsu znajdowało się w rejonie miast Lucca, Massa i La Spezia.
Według pierwszych doniesień zniszczeniu uległy budynki w krainie Lunigiana, na granicy Toskanii i Ligurii. Na razie wiadomo, że ranna została jedna osoba.
Wstrząs, do którego doszło przed godz. 13 na głębokości 5 kilometrów, odczuwalny był na dużym obszarze północnych Włoch, między innymi w Mediolanie, Florencji i Turynie oraz w Gorycji w regionie Friuli - Wenecja Julijska.
W wielu miastach ludzie wybiegli z budynków. W Reggio Emilia przerwano uroczystość z udziałem włoskiej minister ds. równouprawnienia Josefy Idem. Kołyszący się budynek magistratu, w którym przemawiała minister, ewakuowano.
Ziemia zatrzęsła się także w miejscowościach w regionie Emilia-Romania, gdzie w maju zeszłego roku doszło do silnych wstrząsów, w których zginęło 28 osób, a kilkaset zostało rannych.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.