O tragicznych warunkach humanitarnych w Strefie Gazy donosi dyrektor Caritas Ziemi Świętej.
Wieloletnie embargo ze strony Izraela wobec Gazy rządzonej przez radykalną muzułmańską partię Hamas oraz nowe restrykcje zastosowane przez Egipt czynią z tego regionu zamieszkałego przez ok. 1.700 tys. Palestyńczyków „więzienie pod gołym niebem”.
„Byłem w szoku widząc w jakiej biedzie żyją ludzie w Gazie” – wyznaje ks. Raed Abusahlia po zakończonej wizycie wśród mieszkańców najbardziej zaludnionego regionu Ziemi Świętej. Brakuje im żywności, lekarstw, czystej wody, a benzyna i elektryczność są reglamentowane.
Relacja dyrektora generalnego jerozolimskiej Caritas jest alarmującym wołaniem o pomoc: „Izraelskie embargo miażdży tamtejszą ludność, której jedna trzecia żyje w przerażającej biedzie”. Na zubożenie społeczeństwa wpłynęło dodatkowo zablokowanie podziemnych tuneli łączących Strefę Gazy z Egiptem. Zamknięte jest również naziemne przejście w Rafah. „Przy wybrzeżach Gazy – komentuje ks. Raed – powinna zostać ogłoszona katastrofa ekologiczna”. Większość ścieków jest odprowadzanych bezpośrednio do morza, co powoduje nie tylko zanieczyszczenie przybrzeżnych wód, lecz również groźbę epidemii.
Delegacja Caritas jerozolimskiej przekazała prywatnym i państwowym instytucjom sanitarnym pokaźną ilość lekarstw.
Strefa Gazy, objęta izraelskim embargo od 2007 r., rozciąga się na długości 41 km i ma od 6 do 12 km szerokości. Ponad dwa tysiące rodzin, dotkniętych bezpośrednimi skutkami izraelskich ataków, otrzymuje od Caritas comiesięczną pomoc ekonomiczną. Chrześcijańskie inicjatywy realizowane przez lokalną wspólnotę oraz międzynarodowe organizacje „reprezentują zauważalne i wielce doceniane świadectwo solidarności z cierpiącą ludnością” – podkreśla ks. R. Abusahlia, dyrektor Caritas Ziemi Świętej.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.