Do starć między zwolennikami i przeciwnikami obalonego przez egipską armię na początku lipca prezydenta Mohammeda Mursiego doszło w nocy z soboty na niedzielę w Port Saidzie na północnym wschodzie kraju. 15 osób zostało rannych; stan dwóch jest poważny.
Starcia zaczęły się po pogrzebie jednego z młodych zwolenników prezydenta, który wywodzi się z islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego.
Według świadków podczas zajść strzelano w stronę kościoła koptyjskiego; zniszczono również witryny sklepów, na których były zawieszone plakaty z wizerunkiem dowódcy egipskiej armii i ministra obrony generała Abd el-Fataha Saida es-Sisiego.
Według źródeł szpitalnych w Port Saidzie stan dwóch rannych osób jest ciężki; mają one rany postrzałowe szyi i klatki piersiowej.
Agencja MENA informuje też, ze wW ciągu ostatnich 48 godzin Egipskie siły bezpieczeństwa zabiły też na północy Półwyspu Synaj 10 uzbrojonych "terrorystów" i zatrzymały ok. 20 . W operacjach sił bezpieczeństwa wielu zostało rannych.
Operację przeciwko uzbrojonym grupom na Synaju rozpoczęto 30 czerwca, w czasie kiedy trwały tłumne protesty przeciwko ówczesnemu prezydentowi Mohammedowi Mursiemu, które doprowadziły do jego obalenia 3 lipca. Wśród zatrzymanych na Synaju, których przewieziono do Kairu wojskowymi śmigłowcami w celu przesłuchania, jest trzech poszukiwanych przez władze.
Od odsunięcia Mursiego od władzy na półwyspie Synaj wzrosła liczba napaści na policję, wojsko i cywilów. Na półwyspie, który zamieszkany jest głównie przez Beduinów, swoje bazy mają islamskie grupy bojowe. W ostatnich dniach różne bandy zbrojne napadły na sześć posterunków policyjnych i wojskowych w okolicy Szejch Zajed, Rafah i Al-Arisz.
Na razie nie ma doniesień o sytuacji w Kairze, gdzie w sobotę w starciach sił bezpieczeństwa ze zwolennikami Mursiego zginęły - według informacji AFP - 72 osoby, a prawie 270 zostało rannych.
Według Bractwa Muzułmańskiego siły bezpieczeństwa zaatakowały w sobotę o świcie zwolenników Mursiego, którzy czuwali całą noc w pobliżu meczetu Rabaa al-Adawija w Kairze. Przed świątynią organizowany jest największy siedzący protest islamistów.
Od obalenia Mursiego jego zwolennicy, rekrutujący się głównie z Bractwa Muzułmańskiego oraz innych organizacji islamistycznych, protestują niemal codziennie na ulicach egipskiej stolicy. Domagają się przywrócenia Mursiego do władzy. Łącznie w ciągu miesiąca zamieszek w całym kraju śmierć poniosło ponad 300 osób.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.