Zdrowa rodzina niesie Europie i światu wiosnę cywilizacji miłości i życia w miejsce "demograficznej zimy" - napisali w specjalnym przesłaniu uczestnicy Światowego Kongresu Rodzin, który zakończył się w niedzielę w Warszawie. Ponad 3 tys. delegatów z ponad 60 krajów obradowało pod hasłem "Rodzina wiosną dla Europy i świata".
Z kolei prof. Bradford Wilcox, profesor Wydziału Socjologii Uniwersytetu w Wirginii przypomniał, że w Skandynawii ok. 1/3 dzieci rodzi się poza małżeństwem. Wedle szeregu badań dzieci w rodzinach niepełnych, znacznie częściej niż dzieci wychowywane przez obydwoje rodziców, cierpią na depresje i podobne zaburzenia, stwarzają trudności wychowawcze, mają problemy w szkole, wchodzą w konflikt z prawem oraz są narażone na rozmaite wykorzystywania, w tym wykorzystanie seksualne. Podobne wyniki pojawiają się przy porównywaniu dzieci wychowywanych przez rodziców w związku partnerskim i rodziców w związku małżeńskim. Dzieci ze związków partnerskich mają znaczenie większe trudności. Dlaczego? Ponieważ, zdaniem profesora, taki związek stwarza mniej norm, które wyznaczać mogą reguły wspólnego życia. Zakłada mniej wzajemnych zobowiązań i często wiąże się z różnym podejściem do niego obojga partnerów. Statystyki pokazują zresztą, że 50 proc. takich układów rozpada się w ciągu pierwszych 5 lat wspólnego życia, co w konsekwencji prowadzi do samotnego wychowywania dziecka przez jedno z rodziców. "W tzw. związkach partnerskich prawdopodobieństwo, że dzieci będą musiały oglądać rozstanie swoich rodziców jest 2 lub 3 razy większe niż w małżeństwach" - stwierdził profesor. Atak homoseksualistów Wśród ataków na tradycyjnie pojmowane małżeństwo najwyraźniejsze są te kierowane przez środowiska homoseksualne - uznano podczas warszawskiego Kongresu. Zdaniem dr. Leo Godzisza ze Stanów Zjednoczonych zmaganie z "homoideologią" jest dziś jednym z głównych sporów, jakie Kościół prowadzi we współczesnym świecie. W miejsce tradycyjnego pojęcia małżeństwa homoideolodzy pragną wprowadzić nową definicję małżeństwa, jako "związku partnerskiego" zarówno hetero jak i homoseksualnego. Ks. Dariusz Oko z Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie przypomniał, że w ostatnich tygodniach pogróżki ze strony homoseksualnego "lobby" otrzymał nawet przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch, kard. Camillo Ruini. W związku z jego zaangażowaniem przeciwko wprowadzeniu we Włoszech prawa zrównującego związki homoseksualne z małżeństwem - grożono mu śmiercią, dlatego otrzymał policyjną ochronę. Zdaniem ks. Oko wobec "ideologia podobnej do ideologii bolszewickiej i głoszonej przez antychrześcijan". Kościół musi dziś wypowiedzieć zdecydowane "non possumus", tak jak kiedyś wypowiedział je wobec marksizmu, czy innych destrukcyjnych ideologii. Strategia "lobby homoseksualnego" polega najpierw na wywołaniu znieczulenia społecznego w tej sprawie. Osiągane jest to przez zmasowany atak medialny ukazujący, że związki homoseksualne winny być tolerowane dla dobra człowieka. Zdaniem kapłana głównymi ośrodkami służącymi propagowaniu tej ideologii w Polsce są "Gazeta Wyborcza" oraz Radio TOK FM. Innym rodzajem manipulacji jest dezawuowanie wartości małżeństwa, jako miejsca zniewolenia kobiety, przemocy, itp. Towarzyszy temu brutalna eliminacja przeciwników związków homoseksualnych. Osoby takie są publicznie ośmieszane i dezawuowane, nie dopuszcza się ich do pełnienia istotnych funkcji publicznych. Przykładem jest historia Rocco Buttiglione, który nie został dopuszczony do funkcji komisarza europejskiego, dlatego tylko, że wszedł w konflikt z "lobby homoseksualnym".
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.