60 proc. Polaków jest przeciwna aborcji dzieci z zespołem Downa - wynika z badań zleconych przez Fundację Pro - Prawo do Życia.
Blisko 95% wszystkich aborcji dokonywana jest ze względu na podejrzenie choroby czy niepełnosprawności dziecka. Nienarodzone dzieci abortować można do 6 miesiąca ciąży.
Fundacja Pro – Prawo do Życia już od ponad roku prowadzi kampanię na rzecz prawa do życia nienarodzonych, chorych dzieci. Polscy prolajferzy organizują pikiety pod szpitalami, są aktywni w prasie, zainicjowali także obywatelski projekt ustawy, zakazujący aborcję dzieci ze względu na podejrzenie choroby. Pod projektem zebrano 400 tys. podpisów (choć, by był ważny wystarczyło tylko 100 tys.). Aktualnie projekt sprawdzają prawnicy. Posłowie powinni zająć się nim jeszcze we wrześniu.
Fundacja w 2012 i 2013 roku zleciła wykonanie badania opinii publicznej odnośnie postawy Polaków wobec zabijania chorych dzieci. Wyniki potwierdzają, że zwiększyła się świadomość Polaków nt. życia płodowego. Obecnie za obroną życia nienarodzonych chorych dzieci (z zespołem Downa) opowiada się 60 proc. Polaków. Zeszłoroczny wynik to 50 proc.
Co ciekawe, prawną ochronę życia nienarodzonych niepełnosprawnych dzieci najbardziej popierają ludzie młodzi (w wieku od 20 do 29 lat).
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.