Wiozący spadochroniarzy jednosilnikowy samolot Pilatus Porter rozbił się w sobotę w prowincji Namur na południu Belgii. W wypadku zginęło wszystkich 10 bądź 11 ludzi, którzy znajdowali się na pokładzie maszyny - poinformowały lokalne władze.
Samolot spadł na pole w miejscowości Marchovelette. Około 10 minut wcześniej wystartował ze sportowego lotniska Namur/Temploux, by dokonać zrzutu spadochroniarzy nad pobliskim miasteczkiem Fernelmont. Przyczyny katastrofy, która nie spowodowała żadnych szkód na ziemi, nie są na razie znane.
Według burmistrza Fernelmont Jeana-Claude'a Nihoula, w samolocie było łącznie z pilotem 10 bądź 11 ludzi.
Kraj ma ponad 170 mln mieszkańców, z których 90 proc. wyznaje islam. Katolików jest tam 300 tys.
Indie włączyły się w spór między Mauritiusem a W. Brytanią o przynależność wysp Chagos
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy