Włoska telewizja publiczna RAI zorganizowała akcję „Biblia w dzień i w nocy". Pismo Święte będzie czytane na wizji przez tydzień bez przerwy, m.in. przez Benedykta XVI - pisze Rzeczpospolita.
Akcja zorganizowana przy współpracy Włoskiego Towarzystwa Biblijnego rozpocznie się w niedzielę, 5 października, o godz. 19. Będzie trwała siedem dni i sześć nocy. Lekturę rozpocznie Benedykt XVI, który po włosku przeczyta z Watykanu pierwszy rozdział Księgi Rodzaju. Ten sam tekst zaraz potem z rzymskiej synagogi po hebrajsku czytać będzie rabin Riccardo Di Segni. Pozostałe części Pisma Świętego czytane będą w rzymskiej Bazylice św. Krzyża Jerozolimskiego. Telewizja RAI czyni starania, by w akcji wziął udział metropolita – wysłannik patriarchy Moskwy i Wszechrusi Aleksego II. Jednym z lektorów ma być sławny włoski aktor. Media domyślają się, że chodzi o Roberto Benigniego, który od roku z wielkim sukcesem objeżdża Włochy, popularyzując „Boską komedię” Dantego. Pierwszą godzinę czytania Biblii transmitować będzie pierwszy program telewizji publicznej, a resztę będzie można obejrzeć na kanale edukacyjnym RAI. Obraz z Bazyliki św. Krzyża Jerozolimskiego pokazywany będzie również na telebimach wystawionych przed świątynią. W sumie w ciągu 140 godzin 1200 osób przeczyta Biblię od deski do deski. W akcji wezmą też udział protestanci. Jak informuje RAI, wśród lektorów ochotników są znani sportowcy, politycy, oficerowie wojska itp. Czytanie będzie przerywane występami 81 chórów ze świata, w tym chóru Kaplicy Sykstyńskiej. Akcję zakończy odczytaniem ostatnich rozdziałów Apokalipsy św. Jana watykański sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone. Jak wyjaśnił watykański minister kultury biskup Gianfranco Ravasi, Benedykt XVI przyklasnął idei i zgodził się wziąć udział w lekturze, bo chodzi wyłącznie o głoszenie Słowa Bożego, bez żadnych komentarzy. Zaprotestował Włoski Związek Ateistów, Agnostyków i Racjonalistów, domagając się, by ateistom i przedstawicielom innych religii telewizja publiczna oddała do dyspozycji porównywalny czas antenowy.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.