Poszukiwania prowadzony w niebezpiecznym terenie, przy schodzących co chwila małych lawinach.
W minioną sobotę 34-letni słowacki taternik zgłosił ratownikom, że w czasie schodzenia z Lodowego Zwornika w masywie Lodowego Szczytu jego kolega spadł w trudnym wysokogórskim terenie i nie ma z nim kontaktu.
Na początku w poszukiwaniach zaginionego wspinacza brał udział śmigłowiec TOPR. We wtorek w rejon wypadku wyruszyło 10 ratowników Horskiej Zachrannej Sluzby z psami lawinowymi. Akcja była prowadzona w trudnym terenie, w którym co chwila schodziły małe lawiny. Ciało taternika było przysypane cienką warstwą śniegu.
W Tatrach panują trudne warunki do uprawiania turystyki. Powyżej 1300 m. leży świeży śnieg, miejscami grubość pokrywy śnieżnej przekracza 20 cm. Pod warstwą białego puchu często kryje się lód. Szlaki są śliskie i niebezpieczne. Turyści, którzy mimo to wychodzą w góry, powinni być zaopatrzeni w raki i czekany.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.