Przedstawiciele różnych kościołów chrześcijańskich zgromadzili się 23 stycznia na wspólnej modlitwie w kaplicy Kościoła metodystów w Katowicach. Jeszcze do 25 stycznia potrwa na Śląsku i Zagłębiu wspólna modlitwa wiernych Kościołów należących do Śląskiego Oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej.
– To nabożeństwo nie jest na pokaz, ale po to, byśmy wspólnie uwielbiali Boga i razem modlili się do Niego – powiedział gospodarz spotkania, metodystyczny pastor ks. Andrzej Malicki. – Przyjaźń rodzi się z przebywania razem i poznawania się – podkreślił. Kazanie podczas nabożeństwa w kaplicy Nowego Przymierza wygłosił biskup katowickiej diecezji Kościoła ewangelicko-augsburskiego Tadeusz Szurman. Nawiązał on do hasła dzisiejszego dnia modlitw ekumenicznych „”Chrześcijanie wobec choroby i cierpienia”. Zauważył, że większość ludzi na świecie żyje w fatalnych warunkach i w ich życiu trudno o radość. Chrystus również cierpiał – przeszedł cały wymiar ludzkiego cierpienia zarówno w wymiarze fizycznym jak i psychicznym. - Często stawiamy Bogu zarzut z cierpienia, pytamy dlaczego – mówił kaznodzieja do bardzo licznie zebranych na nabożeństwie wiernych i duchownych. Wyjaśnił, iż cierpienie pozostanie dla człowieka niepojęte, jednak nie powinno go pozbawiać nadziei, stając się okazją do ciągłego narzekania. – Pozostaje nam gorliwa, wytrwała modlitwa, której przykład dał nam niewidomy Bartymeusz z czytania ewangelicznego. Jego modlitwa okazała się niezwykle skuteczna. Usłyszał od Jezusa: Idź, twoja wiara Cię uzdrowiła – przekonywał bp Szurman. Zachęcał, aby w obliczu cierpienia nie odwracać się od Boga i od ludzi, ponieważ w Chrystusie możemy pokonać cierpienie. Hierarcha zachęcał także, żebyśmy uczyli się przeżywać doświadczenia, cierpienie, choroby jako doświadczenia również duchowe. Podczas nabożeństwa zaśpiewały dwa chóry: ewangelicki „Largo Cantabile” i metodystyczny „Nowe przymierze”. Ciekawym znakiem ekumenizmu praktycznego był ich wspólny występ.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.