Dziś w Dreźnie, w 64 rocznicę zbombardowania miasta, rozpocząć mają się prace budowlane w wyniku których powstanie obiekt upamiętniający zniszczony w 1945 roku kościół-symbol metropolii.
Jak donosi „Die Welt, chodzi o tak zwany kościół Sofii, którego nazwa wzięła się od XVII-wiecznej, luterańskiej księżnej Sophie von Brandenburg. Wcześniej – już w 1250 roku – świątynię założyli franciszkanie i dopiero po reformacji stała się ona ewangelicka. 13 lutego 1945 roku w wyniku alianckich bombardowań całe śródmieście legło w gruzach, w tym zabytkowa budowla sakralna. Obecnie, według projektu architekta Siegmara Lungwitza powstać mają jedynie fragmenty świątyni, które zamknięte zostaną w gigantycznym, szklanym sześcianie, stając się ogromną, futurystyczną rzeźbą-pamiątką po dawnej budowli i tragedii II wojny światowej. Tuż po wojnie były nawet plany odbudowy kościoła, jednak Walter Ulbricht, ówczesny szef NRD-owskiego państwa, jednoznacznie sprzeciwił się architekturze sakralnej w centrum Drezna, w związku z czym rozpoczęto prace rozbiórkowe i wywożenie gruzu, zaś na miejscu byłej świątyni stanęły biurowce.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.