Jeśli mówimy, że staramy się żyć według prawa Bożego, które stawiamy ponad prawami ludzkimi, to oznacza, że narzucamy sobie dużo wyższe standardy etyczne i moralne.
Wczoraj w Radomiu biskup Henryk Tomasik zwracał uwagę, że chrześcijanin nie może mieć wątpliwości, że prawo Boskie powinno być dla niego nadrzędne wobec tego, które ustanowili ludzie.
Cóż, powinno. W chrześcijańskiej perspektywie bojaźń należy okazywać jedynie Bogu, który duszę i ciało może zatracić w piekle (por Mt. 10, 26-33). Nie ma dwóch zdań. Nasza perspektywa powinna sięgać znacznie dalej niż to ziemskie życie. A konsekwencje wypowiedzenia posłuszeństwa Bogu będą znacznie poważniejsze od tych, na które możemy się narazić w doczesnym życiu.
Trzeba jednak pamiętać o tym, że Bóg nie jest sadystą, który chce sprawdzić, jak bardzo może nas naginać. Bóg przede wszystkim chce, żebyśmy dojrzewali do doskonałości. Dlatego prawo, które nam daje, jest wymagające. Jest dużo bardziej radykalne niż prawa stanowione przez człowieka. Radykalne w miłości!
Jeśli mówimy, że staramy się żyć według prawa Bożego, które stawiamy ponad prawami ludzkimi, to oznacza, że narzucamy sobie dużo wyższe standardy. Jeśli Bóg mówi: nie zabijaj, to nie będę zabijał też wtedy, kiedy prawo ludzkie mówi, że w niektórych przypadkach w sumie by można. Albo kiedy Bóg mówi, nie kradnij, to nie będę kradł nawet wtedy, kiedy inni dookoła kradną, biorą łapówki czy zwyczajnie kupczą tym, co nie należy do nich.
Czy naprawdę takie postępowanie może dzisiaj komukolwiek zagrozić? Czy narzucanie sobie wyższych standardów etycznych może być powodem do narażania się na ostracyzm?
I tak można się zdumieć nad porządkiem świata tego i z troską spojrzeć dookoła. Albo tylko gorzko się uśmiechnąć, patrząc na to, jakie standardy etyczne zaprezentowano w jednej z warszawskich restauracji. Mało tego, głównym problemem okazuje się, kto te żenujące występy nagrał, a nie to, jak skandaliczne słowa i propozycje wówczas padły. O czym my w ogóle mówimy...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.