Europosłanka PiS Anna Fotyga ma zostać przewodniczącą podkomisji bezpieczeństwa i obrony w Parlamencie Europejskim - potwierdziły w środę źródła we frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR).
Przy podziale stanowisk w komisjach europarlamentu między grupy polityczne konserwatystom - trzeciej co do wielkości frakcji w PE - przypadła funkcja szefa komisji rynku wewnętrznego i konsumentów (nazywanej w skrócie IMCO) oraz szefa stałej podkomisji bezpieczeństwa i obrony (SEDE).
Frakcja zdecydowała, że na czele komisji IMCO stanąć ma Brytyjka Vicky Ford, zaś na czele SEDE - Anna Fotyga. Formalnie komisje PE wybierze swoich przewodniczących 7 lipca.
Podkomisja do spraw bezpieczeństwa i obrony podlega komisji spraw zagranicznych. Zajmuje się sprawami wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa UE oraz europejskiej polityki bezpieczeństwa i obrony.
Po majowych eurowyborach Prawo i Sprawiedliwość wzmocniło się we frakcji konserwatystów. Ugrupowanie ma 19 europosłów i jest drugą delegacją narodową we frakcji po Brytyjczykach (20 europosłów). Oprócz przewodnictwa w podkomisji bezpieczeństwa i obrony PiS przypadło też stanowisko jednego z wiceprzewodniczących PE (został nim we wtorek Ryszard Czarnecki) oraz kwestora (kandydatem jest Karol Karski).
Przewodnictwo większości z 20 komisji obejmą eurodeputowani należący do dwóch głównych frakcji w PE: centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej i Socjalistów i Demokratów. Należący do centroprawicowej grupy eurodeputowani PO-PSL wynegocjowali aż trzy stanowiska szefów komisji (przemysłu, badań naukowych i energii; rolnictwa; spraw konstytucyjnych).
Ojcowie paulini przedstawili sprawozdanie z działalności sanktuarium w ostatnim roku
Walki trwały na całej długości frontu, na odcinku około tysiąca kilometrów.
Polacy byli drugą najliczniejszą grupą narodowościową spoza Portugalii.
Na plac przybył po nieszporach, które odprawił w bazylice watykańskiej.
Wkraczanie szkoły w sferę seksualności powinno się odbywać w porozumieniu z rodzicami.
Potrzebne są mechanizmy, które pomogą chronić wrażliwe grupy widzów, np. dzieci.
Ministerstwo gospodarki zagroziło, że zamknie organizacje, które nie zastosują się do nakazu.