Koniec biznesu z błogosławieństwami papieskimi - od stycznia 2015 r. rzymscy sklepikarze nie będą mogli sprzedawać pergaminów zawierających błogosławieństwo papieża Franciszka.
Jałmużnik papieski abp Konrad Krajewski już 12 kwietnia br. rozesłał do sprzedawców listy z informacją, że zawarte z nimi umowy o sprzedaży pergaminów nieodwołalnie wygasną 31 grudnia br. Sprawa nabrała obecnie rozgłosu ze względu na list protestacyjny, jaki grupa 50 sklepikarzy wysłała do papieża.
Pergamin z wizerunkiem i słowami błogosławieństwa aktualnego papieża kupuje się na prezent, np. dla nowożeńców czy z okazji rocznicy urodzin. Rzymscy sklepikarze, którzy je sprzedawali, żądali za nie ostatnio od klientów od 10 do 50 euro, a czasem nawet więcej, z czego tylko 3 euro wpływało do kasy wydającego je Urzędu Dobroczynności Apostolskiej (Elemosineria Apostolica) - instytucji zajmującej się w imieniu papieża pomocą ubogim. To właśnie na tę pomoc przeznaczane są wpływy ze sprzedaży pergaminów. W ciągu minionych dwóch miesięcy Elemosineria mogła dzięki nim przekazać 200 tys. euro na rzecz ludzi potrzebujących.
Od stycznia przyszłego roku każdy, kto chciałby otrzymać pergamin z błogosławieństwem Franciszka, będzie musiał zwrócić się w tej sprawie bezpośrednio do Elemosineria Apostolica - tak jak zresztą można to było robić do tej pory - za pośrednictwem faksu lub przez internet (www.elemosineria.va). Cena pergaminu, przygotowywanego w klasztorach klauzurowych, będzie wynosić od 7 euro za najmniejszy do 25 euro za bardzo duży. Całość zapłaconej przez kupującego kwoty będzie teraz przeznaczana na potrzeby ubogich, bez odliczenia jej części dla dotychczasowych pośredników.
Franciszek zdecydował doprowadzić do końca proces zapoczątkowany jeszcze za Benedykta XVI. Już w minionych latach sprzedawcy otrzymywali bowiem zapowiedzi takiej decyzji. Nie chcą się z nią pogodzić, gdyż - jak podaje Andrea Tornielli na portalu Vatican Insider - miesięcznie każdy z nich zarabiał na sprzedaży pergaminów od 15 do 20 tys. euro. Koszt samej karty wynosi 2-4 euro, po dodaniu druku i ręcznie wykonanego inicjału wzrasta on do 6-8 euro, zwykle więc dochodzi się do 9-10 euro za sztukę, nie licząc ceny ewentualnej przesyłki pocztowej. Reszta jest zyskiem sprzedawcy.
W rozprowadzaniu pergaminów z błogosławieństwem papieskim Elemosineria Apostolica zaczęła współpracować z rzymskimi sklepikarzami i księgarniami przy okazji Roku Świętego 1950, aby ułatwić ich nabycie pielgrzymom napływającym z tej okazji do Rzymu. Dzisiaj jednak, w czasach internetu, wystarczy w tym celu kilka kliknięć w klawiaturę komputera w jakiejkolwiek części globu. Ponadto we wrześniu 2013 r. do udzielania papieskiego błogosławieństwa na pergaminach Franciszek upoważnił nuncjuszy apostolskich. Nie są więc już potrzebni pośrednicy.
Tornielli zauważa, że być może początkowo spadnie liczba kupowanych pergaminów. Jednak „bezpośrednie zarządzanie” wszystkimi prośbami o nie „z pewnością zwiększy fundusze przeznaczane na cele charytatywne”.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.