- Raczej nie zakładaliśmy, że do porozumienia uda się dojść szybko, więc nie dziwi nas, że rozmowy na razie nie doprowadziły do porozumienia. Wiemy, że od 10.00 będą kontynuowane. Na razie czekamy - mówią protestujący na KWK "Brzeszcze".
W trakcie przerwanych w nocy negocjacji premier Ewa Kopacz złożyła propozycję, by kopalnie przewidziane do likwidacji w ciągu 3 miesięcy przygotowały swój plan restrukturyzacji - po jego akceptacji i przeniesieniu do spółki restrukturyzacyjnej miałyby otrzymać pomoc w realizacji tej restrukturyzacji.
- Nikt nie był w stanie zagwarantować, że nawet po głębokim procesie naprawczym kopalnie będą funkcjonować dłużej niż do 2018 roku - mówił Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej "Solidarności", tłumacząc brak zgody związkowców na zawarcie takiego porozumienia.
Obie strony postanowiły rozmawiać dalej. Początek dalszych negocjacji dzisiaj od 10.00.
- Tego się spodziewaliśmy... Wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo przekonać stronę rządową do naszych racji i uzgodnić tę najważniejszą kwestię: jak odejść od decyzji o likwidacji kopalń. Dobrze, że rozmowy się toczą i są merytoryczne, a nasz protest trwa bez zmian - mówią związkowcy z Brzeszcz.
Bez zmian pozostaje również poparcie, jakiego protestującym górnikom KWK "Brzeszcze" udzielają mieszkańcy miasta i okolicznych miejscowości.
Wyrazy solidarności z górnikami przysłał do Brzeszcz mejlem ze Śnieżnicy ich były proboszcz ks. Jan Zając, kiedyś duszpasterzujący w parafii MB Bolesnej w Jawiszowicach-Brzeszczach.
- Pragnę tą drogą przekazać moje wielkie zaniepokojenie sytuacją bliskich mi zawsze górników oraz ich rodzin. Solidaryzuję się z Wami, modlę się o powodzenie Waszych protestów i starań o sprawiedliwość. Zwyciężymy! Szczęść Wam, Boże! - napisał ks. Zając.
Na ręce burmistrz Cecylii Ślusarczyk poparcie dla starań o utrzymanie kopalni przekazał też wójt gminy Polanka Wielka, Grzegorz Gałgan.
Z kolei Piotr Cybulka, muzyk z zespołu "Poziom 600", przesłał swoją autorską piosenkę dedykowaną strajkującym górnikom, zatytułowaną: „Zostawcie mi moją kopalnię”.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.