- Kapłani pracujący na terenie Wolnego Miasta Gdańska byli bezkompromisowymi obrońcami sprawy Bożej - podkreślił ks. dr Maciej Kwiecień.
W kościele pw. Chrystusa Króla w Gdańsku 9 lutego wykład pt. "Pro Christo et Patria. Księża męczennicy w duchowej przestrzeni Wolnego Miasta Gdańska" wygłosił ks. dr Maciej Kwiecień, wykładowca w Gdańskim Seminarium Duchownym.
Wystąpienie dotyczyło historii trzech niezłomnych kapłanów pracujących na terenie Wolnego Miasta Gdańska - ks. Bronisława Komorowskiego, ks. Franciszka Rogaczewskiego i ks. Mariana Góreckiego, znajdujących się w gronie 108 błogosławionych męczenników II wojny światowej.
Ks. Bronisław Komorowski w latach 1933-1934 był gdańskim radnym, jedynym w 54-osobowej Radzie Miasta przedstawicielem Polaków i polskości. Należał do Gminy Polskiej i przez krótki okres był jej wiceprezesem. Jako pierwszy duszpasterz polskich studentów Politechniki Gdańskiej, niejednokrotnie odważnie stawał w obronie prześladowanych młodych Polaków studiujących w Gdańsku.
- Ostatni etap kapłańskiego życia duszpasterza Polaków można śmiało nazwać siedmiomiesięcznym szlakiem męczeńskim - zaznaczył ks. Kwiecień. Rozpoczął się on 1 września 1939 r., kiedy to ks. Komorowski został aresztowany i po brutalnym pobiciu przewieziony do Victoria Schule, gdzie został poddany okrutnym torturom.
- Następnie ks. Komorowski trafił do obozu koncentracyjnego w Stutthofie, gdzie jako członek kompanii karnej spotykał się z nieustającymi szykanami. Wystawiany wielokrotnie na pośmiewisko wykonywał najbardziej upokarzające prace aż do chwili śmierci, która nastąpiła przez rozstrzelanie w Wielki Piątek 22 marca 1940 r. - opowiadał prelegent.
Ks. Franciszek Rogaczewski powołał wraz z grupą polskich księży Ligę Katolicką. Był członkiem zarządu i wiceprezesem Macierzy Szkolnej, kapelanem kolejarzy i pracowników Poczty Polskiej w WMG. 31 stycznia 1930 r. biskup Edward O'Rourke mianował go rektorem mającego powstać nowego kościoła pw. Chrystusa Króla. W następnych latach był to jeden z najważniejszych ośrodków życia religijnego i społecznego gdańskiej Polonii.
- Wszechstronna działalność duszpasterska i patriotyczne zaangażowanie ks. Rogaczewskiego stanowiły wyraźny znak sprzeciwu dla poczynań członków organizacji narodowosocjalistycznych. Dlatego 1 września 1939 r. rektor kościoła pw. Chrystusa Króla w Gdańsku został aresztowany na plebanii pod fałszywym zarzutem nielegalnego posiadania broni i przewieziony do obozu koncentracyjnego Stutthof. Wielokrotnie wracał w tym czasie myślą do swojego kościoła i nie przestawał snuć planów co do przyszłości swojej pracy - podkreślił ks. dr Kwieceiń.
Ks. Franciszek Rogaczewski został rozstrzelany 11 stycznia 1940 r. niedaleko Stutthofu wraz z 22 przedstawicielami Polonii gdańskiej.
Ks. Marian Górecki był oddanym wychowawcą młodzieży i animatorem towarzystw polonijnych. Główny nurt posługiwania kapłańskiego ks. Góreckiego koncentrował się wokół pracy duszpasterskiej w gdańskim Nowym Porcie i pracy katechetycznej w Gimnazjum Macierzy Szkolnej w Gdańsku oraz Polskiej Szkole Średniej Macierzy Polskiej w Gdańsku, wyrażającej się nie tylko w prowadzeniu nauki religii, ale również w powoływaniu szkolnych i pozaszkolnych towarzystw oświatowych m.in. Sodalicji Mariańskiej czy drużyn harcerskich.
W dniu wybuchu wojny ks. Górecki wraz z innymi kapłanami został aresztowany. Razem z pracownikami Poczty Polskiej trafił do Victoria Schule i po bestialskim pobiciu, następnego dnia, razem ze 150 mężczyznami został przewieziony do obozu koncentracyjnego w Stutthofie. Znalazł się w baraku XII zamieszkałym wyłącznie przez nauczycieli i księży.
- Tam wykonywał najcięższe prace przy karczowaniu lasu i budowie baraków mieszkalnych dla więźniów. Potajemnie spowiadał i prowadził nabożeństwa. Fałszywie oskarżony o przechowywanie broni w kościele, nie przyznając się do winy, trafił na trzy dni do bunkra głodowego, a za śpiewanie polskich kolęd spotkały go kolejne szykany w postaci odśnieżania obozu - mówił ks. dr Kwiecień.
Ks. Marian Górecki poniósł śmierć w Wielki Piątek, 22 marca 1940 r. Rozstrzelano go wraz z grupą 66 przedstawicieli Polonii gdańskiej i Pomorza w oddalonym ok. 2 km od obozu lesie.
- Działalność i patriotyczne zaangażowanie gdańskich księży męczenników są fascynującym świadectwem miłości do Kościoła i drugiego człowieka - podsumował prelegent.
Spotkanie zostało zorganizowane przez IPN w Gdańsku w ramach działalności Klubu Historycznego im. gen. Stefana Roweckiego "Grota".
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.