Reklama

PO znów zmienia przepisy o fotoradarach

Mandat z fotoradaru zapłaci właściciel auta, zapowiada "Metro". To pomysł Platformy Obywatelskiej. Koniec z ustalaniem, kto przekroczył prędkość, i wlepianiem punktów karnych. Istotne, by pieniądze wpłynęły do budżetu.

Reklama

Posłowie chcą zmian, bo obecna procedura ściągania mandatów jest "czasochłonna, nieefektywna i nadmiernie kosztowna". Nie wystarczy bowiem ustalić, kto jest właścicielem pojazdu. Karę musi dostać kierowca.

Teraz właściciel auta dostaje zdjęcie z fotoradaru i formularz z trzema opcjami: może się przyznać, że prowadził, wskazać inną osobę, lub odmówić wskazania kogokolwiek.

Nowymi propozycjami wkrótce zajmie się Sejm. Jeśli je przyjmie, karę zapłaci właściciel samochodu. Wystarczy zdjęcie z numerem rejestracyjnym. Zmiana ma dotyczyć osób prywatnych, przedsiębiorstw, wypożyczalni samochodów i firm, zajmujących się leasingiem.

Co ważne, na podstawie zdjęcia z takiego fotoradaru nie będą już naliczane punkty karne. A to oznacza ni mniej, ni więcej, że posłom z PO zależy nie tyle na poprawie bezpieczeństwa, co na szybkim zastrzyku gotówki do budżetu. Czyżby w minionym roku nie udało się uzbierac z fotoradarów zakładanej w budżecie kwoty 3 mld zł?

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
0°C Piątek
rano
wiecej »

Reklama