„Dwupunktowy spadek na giełdzie trafia na pierwsze strony gazet, tymczasem o gwałtach na setkach, a nawet tysiącach kobiet nie wspomina się w ogóle”.
Te gorzkie słowa Papieża Franciszka o obojętności świata na krzywdy niewinnych ofiar wojny przytoczył watykański dyplomata na forum oenzetowskiej Rady Bezpieczeństwa. Obradowała ona o przemocy seksualnej w konfliktach zbrojnych.
Abp Bernadito Auza zauważył, że zbrodnie te są dobrze znane i udokumentowane. Tytułem przykładu wspomniał o okrucieństwie islamistów z Boko Haram i Państwa Islamskiego. Zdarza się, że atakują oni chrześcijańskie kobiety i dziewczęta wyłącznie ze względu na ich wiarę. Te bestialskie czyny domagają się wspólnej reakcji wyznawców wszystkich religii oraz wszystkich rządów.
Abp Auza zapewnił, że Watykan popiera ściganie i karanie tych zbrodni, a także zwalczanie postaw, które do nich prowadzą. Stolicy Apostolskiej zależy też na udzieleniu należytej pomocy ofiarom gwałtów, ich rodzinom i świadkom. Ze względu na swą stałą i kapilarną obecność w regionach konfliktów Kościół sam szybko i skutecznie śpieszy z pomocą skrzywdzonym kobietom. Smutnym jest jednak fakt, że niektórzy nadal promują zabijanie nienarodzonych dzieci w ramach pomocy udzielanej ich matkom. W ten sposób na przemoc znów odpowiada się przemocą – powiedział na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ watykański dyplomata.
Świecka karmelitanka, która zmarła w 1955 roku, jest bliżej wyniesienia na ołtarze.
Handel narkotykami, handel bronią, wymuszenia - i do tego posługują się brutalnymi metodami.
Papież Franciszek dobrze odpoczywał przez całą noc - poinformował Watykan we wtorek.
W ciągu minionego roku zmarło ponad 300 tys. osób, przy zaledwie 71 tys. urodzeń.
Wśród uwolnionych znaleźli się zarówno konserwatywni, jak też liberalni krytycy rządu w Rijadzie.
Oświadczenie w obronie Kizza Beigye podpisało 12 organizacji.