Reklama

Prywatna korespondencja opóźni beatyfikację Jana Pawła II?

Proces beatyfikacyjny Jana Pawła II może się wydłużyć, ponieważ Watykan powinien obecnie zbadać całą jego korespondencję z krakowską przyjaciółką i wieloletnią współpracowniczką Wandą Półtawską - to zasadnicza teza artykułu, który w poniedziałek ukazał się w dzienniku "La Stampa".

Reklama

Włoska gazeta drugi dzień z rzędu pisze o sprawie prywatnych listów, częściowo wydanych niedawno w Polsce. Publikuje także wywiad z kardynałem Stanisławem Dziwiszem, który krytykuje decyzję Półtawskiej o publikacji korespondencji. "La Stampa" przytacza słowa byłego prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kardynała Jose Saraivy Martinsa, który wyraził opinię, że Wanda Półtawska powinna była przekazać wszystkie listy już dwa lata temu w czasie pierwszego, diecezjalnego etapu procesu beatyfikacyjnego wikariatowi w Rzymie albo trybunałowi w Krakowie. "Teraz proces jest w Watykanie i uważam za stosowne, aby komisja teologów, która analizuje dokumentację, poprosiła o całą korespondencję" - oświadczył kardynał Martins. Jego zdaniem, konieczny jest obecnie "suplement" do dokumentacji procesu, dotyczący nieznanych listów. Jak wyjaśnił, chodzi o wyeliminowanie wątpliwości i niejasności co do korespondencji "ze świecką", które później, po wyniesieniu na ołtarze mogłyby być przedmiotem protestów. Kardynał Martins dodał, że wszystkie listy, np. w formie fotokopii, powinny zostać przekazane watykańskiej kongregacji. "La Stampa" publikuje też wywiad z kardynałem Dziwiszem, który powiedział, że Wanda Półtawska nie powinna była upubliczniać, czyli wydawać swej korespondencji z Karolem Wojtyłą. Podkreślił, że papież wszystkich swych przyjaciół traktował wyjątkowo. "Pani Półtawska przesadza" - stwierdził metropolita krakowski, osobisty sekretarz polskiego papieża, odnosząc się do tego, że swoje kontakty z Janem Pawłem II przedstawia ona jako coś nadzwyczajnego. Kardynał Dziwisz ocenił, że jej wypowiedzi są "niestosowne, nie na miejscu i ponad miarę". Dodał również, że niestosowna jest decyzja o ogłoszeniu w Polsce prywatnej korespondencji. Kardynał Dziwisz przyznał, że nie wie, jakie materiały przekazała Półtawska składając zeznania przed trybunałem kanonicznym w Rzymie. "Na pewno nie jest ona jedyną (osobą), która miała taką długą zażyłość z Karolem Wojtyłą" - podkreślił kardynał. Dodał, że setki osób korespondowały z papieżem i że nikt nie ogłasza tych listów "dla rozgłosu". "Nie jest właściwe ani słuszne rozpowszechnianie prywatnych materiałów, tym bardziej, że trwa proces beatyfikacyjny" - oświadczył metropolita krakowski. Na pytanie, dlaczego nie spalił prywatnych zapisków Jana Pawła II, czego życzył sobie w testamencie papież, kardynał Dziwisz odparł: "Można było to zrobić, ale ja pamiętałem o tym, że po śmierci Piusa XII wierna siostra Pascalina Lehnert (sekretarka papieża - PAP) uszanowała jego wolę, by zniszczyć jego osobiste archiwum, ale potem wszyscy mówili, że to szkoda, gdyż te materiały mogły być przydatne w procesie beatyfikacyjnym, by ustalić nieznane sprawy z okresu wojny".

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
8°C Czwartek
dzień
8°C Czwartek
wieczór
6°C Piątek
noc
4°C Piątek
rano
wiecej »

Reklama