Amnesty International przyjęła we wtorek na zgromadzeniu generalnym kontrowersyjny wniosek ws. depenalizacji prostytucji, odrzucając zastrzeżenia organizacji kobiecych uważających go za równoznaczny z legalizacją sutenerstwa i prowadzenia domów publicznych.
Decyzja zapadła na zgromadzeniu AI w Dublinie, w którym uczestniczyło około 500 delegatów z ponad 80 państw. Delegaci przyjęli wniosek, który przewiduje zarekomendowanie "całkowitej depenalizacji wszelkich aspektów usług seksualnych świadczonych za obopólną zgodą". Przyjęte stanowisko jest ważne, ponieważ AI będzie przekonywać rządy, by zaakceptowały jej punkt widzenia - zauważa agencja Associated Press.
Organizacja przekonuje, że właśnie depenalizacja jest najlepszą metodą obrony praw człowieka wśród osób świadczących usługi seksualne.
Z oceną, że takie osoby nie powinny być karane, zgadza się międzynarodowa Koalicja Przeciwko Handlowi Kobietami (CATW). Jednak zdaniem tej organizacji całkowita depenalizacja sprawi, że sutenerzy zmienią się w biznesmenów, mogących bezkarnie oferować usługi szczególnie narażonych grup.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.