Do kontynuowania ewangelizacji zachęcił mieszkańców Timoru Wschodniego kard. Pietro Parolin, przewodnicząc jako legat obchodom 500-lecia jej rozpoczęcia.
W homilii wygłoszonej podczas Mszy w stolicy tego azjatyckiego kraju, Dili, watykański sekretarz stanu podkreślił, że do dalszego prowadzenia tego dzieła konieczne jest pogłębienie wiary i odnawianie na co dzień osobistego spotkania z Chrystusem. „Jezus wymaga od nas postawy moralnej odrzucającej wszelki egoizm i niewłaściwe traktowania drugiego człowieka – powiedział papieski legat. – Głosząc, że Jezus jest Panem, musimy sami jako pierwsi czynić wszystko, co nam powie”.
Kard. Parolin zwrócił też uwagę, że wspólnota chrześcijańska musi wychodzić ku innym, tak jak Chrystus szedł po wioskach i miastach, by nieść wszystkim ludziom Bożą łaskę. Kaznodzieja wskazał mieszkańcom Timoru Wschodniego przykład portugalskich misjonarzy, którzy przed pięciu wiekami przynieśli ich przodkom dobrą nowinę, zostawiając dla niej swe domy i bliskich. Nawiązał też do peregrynacji krzyża i wizerunku Matki Bożej, która w ramach obchodów 500-lecia ewangelizacji objęła w ostatnich 12 miesiącach wszystkie parafie tego kraju. Była to okazja, by zachęcić do powrotu do Kościoła tych, którzy go opuścili. Gość z Watykanu wyraził nadzieję, że posługa ta będzie w parafiach kontynuowana, dając początek odnowie wiary i nowej ewangelizacji.
W Mszy wzięli też udział przedstawiciele najwyższych władz Timoru Wschodniego z prezydentem i premierem. Na jej zakończenie kard. Parolin opowiedział, że pracując jako młody ksiądz w watykańskim Sekretariacie Stanu był tam odpowiedzialny za śledzenie dramatycznych wydarzeń, które doprowadziły do niepodległości tego kraju. Mógł sobie wówczas zdać sprawę z ofiar i poświęceń, jakich to wymagało, i z wiary tego narodu, z której one wynikały. Również dziś Kościół popiera jego dążenia do sprawiedliwości i pokoju. Kardynał sekretarz stanu podkreślił, że pomocą we współpracy Kościoła i państwa dla jego rozwoju będzie podpisane wczoraj porozumienie między Timorem Wschodnim a Stolicą Apostolską.
Unieważnianie wyborów, plany wyłączania mediów społecznościowych, lekceważenie wyborców...
Prezydent po rozmowie z sekretarzem obrony Stanów Zjednoczonych Petem Hegsethem.
Minister Kosiniak-Kamysz: Sojusz polsko-amerykański nigdy nie był tak silny jak teraz.
Trzeba zakończyć tę wojnę - mówił też o sytuacji na Ukrainie.
Trump: Rosja od dawna mówiła, że nie pozwoli na Ukrainę w NATO, ja chcę tylko zakończenia wojny.
Armia Krajowa była najlepiej zorganizowanym podziemnym wojskiem w okupowanej Europie.