NFZ rusza z pilotażowym programem telemedycznym. Zdalnie obsługiwali nas będą kardiolodzy i geriatrzy - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
W czasie wizyty u lekarza rodzinnego wyniki badań kardiologicznych na bieżąco będą konsultowane ze specjalistą od chorób serca. Ale nie będzie go w gabinecie - konsultacja odbędzie się za pomocą łączenia wideo. A w jej efekcie kardiolog będzie mógł zalecić dalsze badania lub leczenie.
To nie science fiction - tak wkrótce będą wyglądały wizyty w części gabinetów w Polsce - wskazuje "DGP", wyjaśniając, że jeszcze we wrześniu ma ruszyć pilotaż programu. Pierwszeństwo na razie będą mieli mieszkańcy wsi w 5 województwach - mazowieckim, podlaskim, lubelskim, śląskim i opolskim. A za telemedycynę zapłaci NFZ.
Jak przekonuje Ministerstwo Zdrowia na wprowadzeniu telekonsultacji pacjenci mają skorzystać realnie: nie będą szukać specjalisty, czekać w kolejce, płacić za dojazd. Dlatego właśnie - jak tłumaczy szef MZ Marian Zembala - w pierwszej kolejności telemedycyna zagości wśród mieszkańców wsi. By wyrównać ich szanse w dostępie do leczenia specjalistycznego.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.