Wciąż płoną zakłady mięsne w Łysych (Mazowieckie). Jak poinformował PAP w poniedziałek wieczorem rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak, pożarem objęte są hale, ale nie ma zagrożenia dla ludzi, bo pracownicy zostali ewakuowani.
W akcję gaśniczą zaangażowanych jest już ponad 40 jednostek straży pożarnej z województw mazowieckiego i podlaskiego. Rzecznik podał, że gaszenie pożaru potrwa do rana. "Wysoka temperatura spowodowała odkształcenie konstrukcji hali, są trudności z dotarciem do źródła pożaru" - wyjaśnił.
Zdaniem strażaków, jest jeszcze zbyt wcześniej na szacowanie strat czy jakiekolwiek spekulacje o przyczynach pojawienia się ognia.
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.