PSL proponuje, aby 2 proc. ze składki rentowej płaconej przez pracodawców było przeznaczane na fundusz senioralny - poinformował w sobotę Władysław Kosiniak-Kamysz. Według niego dałoby to 7-8 mld zł na opiekę nad osobami starszymi.
Jak przypomniał wiceprzewodniczący PSL i szef resortu pracy i polityki społecznej, składka rentowa 4 lata temu została podniesiona do 8 proc. podstawy wymiaru składki. "My teraz proponujemy, żeby nie obniżać tej składki, pomimo że jest dużo lepsza sytuacja na rynku pracy i jej większa ściągalność, proponujemy te 2 proc. przeznaczyć na fundusz senioralny" - powiedział PAP Kosiniak-Kamysz.
Dodał, że przy większej liczbie osób pracujących dałoby to ok. 7-8 mld zł z przeznaczeniem na zadania związane z opieką nad osobami starszymi, m.in. bardzo dobre funkcjonowanie domów pomocy społecznej, domów dziennego pobytu dla seniorów czy asystentów osób starszych.
"Demografia się niezwykle zmienia, już teraz 80-latków i starszych mamy ponad 1,5 mln, a stulatków ponad 5 tys., a będzie ich z roku na rok przybywać" - zauważył Kosiniak-Kamysz. Przypomniał, że rodzina stanowi główny punkt programu PSL.
Według niego opieka nad seniorami generuje nowe miejsca pracy w sektorze tzw. srebrnej gospodarki - produktów i usług adresowanych do osób starszych. "To jest gałąź gospodarki, która będzie się najdynamiczniej rozwijać w najbliższym czasie, tu starsi dają prace młodym, a nie starzy odbierają pracę młodym" - zaznaczył.
Podczas spotkania w Krakowie PSL przedstawiło też swoją propozycję dotyczącą kredytów hipotecznych. Jak poinformował wicewojewoda małopolski Wojciech Szczepanik, partia ta, opowiadając się za takim samym traktowaniem kredytobiorców złotówkowych i walutowych, chce aby ponosili oni odpowiedzialność tylko do wartości kredytowanej nieruchomości.
"Opowiadamy się za rozłożeniem odpowiedzialności pomiędzy instytucje finansowe a kredytobiorców" - podkreślił Szczepanik.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.