- Komisja śledcza ds. nacisków zdecydowała w czwartek o przerwaniu konfrontacji b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka i b. zastępcy prokuratora generalnego Jerzego Engelkinga.
"Konfrontacja nie może się odbyć, bo nie podpisałem protokołu swoich kwietniowych zeznań" - podkreślił Engelking. Wcześniej mówił też, iż komisja nie spełniła innych formalnych wymogów konfrontacji wymaganych przez doktrynę prawną.
Engelking podkreślił, że jeszcze nie podpisał protokołu ze swojego przesłuchania w dniu 22 kwietnia, bo miał do niego zastrzeżenia. "Chcę do niego złożyć 19 poprawek" - dodał. "Należy odczytać fragmenty protokołu. Nie da się tego fizycznie zrobić, bo go fizycznie nie ma.(...)Protokół, aby być ważny musi być podpisany" - uzasadnił.
Marzena Wróbel (PiS) zaznaczyła, że także protokół z środowych zeznań Engelkinga nie jest przez niego podpisany, bo jeszcze nie powstała jego oficjalna wersja.
Większość ekspertów uznała, że w takiej sytuacji nie ma możliwości kontynuowania konfrontacji lub może ona być utrudniona, ponieważ nie istnieje ostateczna wersja zeznań. "Możemy więc prowadzić konfrontację, tak lub nie?" - zapytał Mieczysław Łuczak ekspertów (PSL). Zapytani zgodnie uznali, że nie.
"Przepraszam panów za tę okoliczność" - zwrócił się do świadków szef komisji Sebastian Karpiniuk (PO).
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"