Patriarcha doceniony za wysiłki na rzecz jedności.
Uznanie dla wysiłków prawosławnego patriarchy Konstantynopola na rzecz jedności wyraził Papież z okazji nadania mu doktoratu honoris causa przez Instytut Uniwersytecki Sophia w Loppiano koło Florencji. Włoska uczelnia związana z Ruchem Focolari przyznała mu ten tytuł w zakresie „kultury jedności”. Jest to pierwszy doktorat honoris causa z tej dziedziny. W jego motywacji czytamy, że przyznano go Bartłomiejowi za „jego nadzwyczajne zaangażowanie na rzecz pełnej, widzialnej jedności wszystkich chrześcijan w służbie zbawieniu rodziny ludzkiej i ochronie całego stworzenia w świetle modlitwy Chrystusa «aby wszyscy byli jedno»”.
Ceremonia nadania doktoratu Patriarsze Ekumenicznemu odbyła się wczoraj wieczorem z udziałem licznych osobistości z Europy i Bliskiego Wschodu, należących do różnych Kościołów. Ojciec Święty skierował z tej okazji list na ręce kard. Giuseppe Bettoriego. Arcybiskup Florencji jest wielkim kanclerzem Instytutu Uniwersyteckiego Sophia w Loppiano.
W swoim przesłaniu Franciszek wyraża radość z inicjatywy przyznania Bartłomiejowi tytułu honorowego doktora. Jest ona, jak pisze, „nie tylko należnym uznaniem dla jego zaangażowania w promowanie kultury jedności, ale też wnosi pozytywny wkład we wspólną drogę naszych Kościołów ku pełnej, widzialnej jedności, ku której zdążamy wytrwale i z oddaniem” – podkreśla Papież. Instytutowi Uniwersyteckiemu Sophia w Loppiano życzy on, by zgodnie z „własnym charyzmatem Ruchu Focolari i otwarty na działanie Ducha Świętego nadal był miejscem spotkania i dialogu między różnymi kulturami i religiami”.
Przyjmując wyróżnienie włoskiej uczelni, patriarcha Konstantynopola podkreślił, że aby świat uwierzył i zbawił się, trzeba „formować kulturę jedności w wielości”. Zwrócił uwagę, że jedność jest obecnie zagrożona przez „złożone sytuacje konfliktowe, degradację osoby ludzkiej, masowe biblijne exodusy, które każdego dnia pukają do naszych drzwi i naszych chrześcijańskich sumień, jak też przez niszczenie stworzenia z powodu bezgranicznego nadużywania zasobów”. Tym niemniej – zdaniem Bartłomieja – jako chrześcijanie nie popadamy w rozpacz.
„Żyć jednością w prawdzie Chrystusa oznacza rozumieć różnorodność z miłością, dialogiem i dyspozycyjnością” – powiedział Patriarcha Ekumeniczny. Zachęcił też chrześcijan do „przemieniania” ludzkich instytucji wrażliwością na różnorodność. Równocześnie ostrzegł przed „fałszywą jednością”, która dąży do globalnego zrównania wszystkich ludzi. Stwierdził, że „zbyt często w imię wolności i praw człowieka narusza się właśnie to, czego chce się bronić, a tradycyjne wartości uważa się za przestarzałe. Negowanie istnienia Boga staje się hańbiącą ideologią i prostackim fanatyzmem, czego wynikiem jest społeczeństwo, w którym nie ma miejsca dla różnorodności” – dodał Bartłomiej, zachęcając do szerzenia na wzór Chrystusa wzajemnego szacunku.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.