Zadziwiliśmy świat zwycięstwem, ciąg dalszy jest możliwy - powiedział były prezydent Lech Wałęsa do uczestników piątkowych uroczystości z okazji 20. rocznicy pierwszego posiedzenia odrodzonego Senatu.
Wałęsa podkreślił, że zwycięstwem był rok 1980 i powstanie Solidarności. Dodał, że inne państwa liczą, iż Polska pomoże w "rozwiązaniach prowadzących do jedności europejskiej i globalizacji".
"Jeśli nie dopracujemy się wartości wspólnych dla zjednoczonej Europy, to nic nie zbudujemy" - zaznaczył. Dodał, że obecnie każde państwo ma swoje wartości, a przez to panuje "bałagan" w tej dziedzinie. "Żadne pokolenie nie miało takiej szansy, aby zakończyć epokę podziałów i rozpocząć epokę wielkiej szansy na pokój, rozwój i dobrobyt" - ocenił. Podkreślił, że obecnie ważna jest praca dla Polski, a nie dla partii czy dla siebie.
Według Wałęsy w tym pokoleniu należy podjąć decyzję czy należy się oprzeć jedynie na rozwiązaniach wolnorynkowych, czy to - mówił - "wystarczy na nasze zwycięstwo". "Moja odpowiedź brzmi +nie+" - podkreślił.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.