Powodzie i osunięcia ziemi spowodowały w północnym Wietnamie i południowych Chinach śmierć ponad 50 ludzi - wynika z informacji, podawanych w poniedziałek przez media w Pekinie i Hanoi.
Wietnamska telewizja informuje o śmierci co najmniej 30 ludzi w prowincji Bac Kan. Media pekińskie mówią o 20 śmiertelnych ofiarach fali powodziowej na południu - na terenach leżących przy granicy z Wietnamem.
Zarówno w Hanoi jak i Pekinie mówi się o olbrzymich zniszczeniach, spowodowanych przez trwające od tygodnia ulewne deszcze. Setki tysięcy ludzi utracić miało dach nad głową, zniszczone zostały drogi, mosty i energetyczne linie przesyłowe w obu krajach. Zalane zostały pola i zniszczone uprawy.
W najbliższych dniach sytuacja może pogorszyć się w związku z zapowiadaną przez chińskich i wietnamskich synoptyków nową falą obfitych opadów.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.