Po krótkim okresie odprężenia, obietnic i nadziei, tureckie państwo znów nęka prawosławnych.
Ekumeniczny Patriarcha Konstantynopola chce się spotkać z prezydentem Turcji. Jego zdaniem sytuacja mniejszości religijnych, a w szczególności chrześcijan, znów jest w tym kraju krytyczna. Po krótkim okresie odprężenia, obietnic i nadziei, tureckie państwo znów nęka prawosławnych.
Ostatnio rząd Erdogana wszczął postępowanie mające na celu ponowne odebranie prawosławnym dwóch terenów. Ponadto, jak podkreśla patriarcha Bartłomiej, Kościół prawosławny wciąż nie może kształcić w tym kraju przyszłych duchownych. Nadal nie widać szans na wznowienie nauczania w zamkniętym przed 45 laty seminarium duchownym w Haliki.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.