Co najmniej 19 więźniów zginęło, a ponad 20 zostało rannych w piątek w walkach rywalizujących ze sobą gangów w więzieniu na północy Meksyku - poinformowały władze meksykańskiego stanu Durango.
Do zamieszek doszło w zakładzie w mieście Gomez Palacio. W walce uczestniczyli więźniowie odsiadujący wyroki za handel narkotykami lub przestępczość zorganizowaną. Rzeczniczka stanowego departamentu bezpieczeństwa publicznego Barbara Ramirez powiedziała, że ofiary i poszkodowani to wyłącznie więźniowie, a żaden ze strażników nie ucierpiał.
Według Ramirez wiele ofiar śmiertelnych zostało zastrzelonych. "Ustalamy, w jaki sposób broń palna znalazła się na terenie więzienia" - dodała.
Rzeczniczka zapewniła, że zakład jest chroniony i nie odnotowano żadnych ucieczek w czasie walk. Na filmie z miejsca zdarzenia widać dym unoszący się nad więzieniem i słychać strzały.
Przedstawiciel stanowych władz Jorge Torres Castillo zasugerował, że w zakładzie w Gomez Palacio, który nie jest obiektem o zaostrzonym rygorze, przebywa wielu niebezpiecznych więźniów powiązanych z przestępczością zorganizowaną. "To więzienie jest bombą zegarową" - zaznaczył Castillo. Dodał, że władze stanu wielokrotnie zwracały się z prośbą o przeniesienie groźnych więźniów do lepiej chronionych zakładów.
Od objęcia w 2006 roku urzędu przez prezydenta Felipe Calderona, który wypowiedział wojnę kartelom narkotykowym, w walkach gangów zginęło ponad 11 tys. ludzi.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"