Zakończoną we wtorek wizytę prawosławnych zakonników z klasztoru pod Ostaszkowem należy uważać za przejaw pojednania polsko-rosyjskiego - uważa rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Józef Kloch.
"Trzeba docenić fakt, że inicjatywa wyszła od strony rosyjskiej. Niewątpliwie wizytę należy postrzegać jako element bardziej złożonego procesu, jakim jest pojednanie polsko-rosyjskie" - powiedział PAP Kloch.
"Dodatkowym zaskoczeniem jest dla nas kontekst: w Polsce i w Rosji trwają przepychanki polityczne, tymczasem przyjeżdżają prawosławni zakonnicy i proszą o kopię obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, bo chcą umieścić w kaplicy na terenie monastyru, także dla upamiętnienia Polaków przetrzymywanych dokładnie w tym klasztorze, gdy był zamieniony w więzienie" - podkreślił rzecznik KEP.
Zaznaczył, że nie tylko hierarchowie katoliccy "wzięli w nawias politykę" nawiązując kontakty z prawosławnymi mnichami, ale także wierni katoliccy, którzy spotykali delegację przy pomniku ks. Popiełuszki lub u dominikanów na Starym Mieście w Warszawie wyrażali radość z tej wizyty.
Ks. Kloch zwrócił uwagę, że wprawdzie "była to wizyta dość niskiej rangi - nie uczestniczył w niej żaden biskup ani arcybiskup - ale trzeba docenić, że wizyta w ogóle się odbyła, a zakonnicy na pewno złożą sprawozdanie przełożonym". "To, że sama wizyta została ustalona z najwyższymi władzami Cerkwi prawosławnej nie ulega dla mnie najmniejszej wątpliwości" - dodał.
Rzecznik wyraził też przekonanie, że "wizyta przełoży się na działania obu stron na wyższym poziomie", a na mającym się niebawem odbyć plenarnym zebraniu Episkopatu Polski "z naszej strony także zostanie złożone sprawozdanie z tej wizyty i księżą biskupi zapewne zadadzą sobie pytanie, jak kuć to żelazo, póki jest gorące". "Myślę, że obie strony nie pozostawią tej wizyty bez ciągu dalszego" - dodał ks. Kloch.
Według "Gazety Wyborczej" w rozmowach pojawił się pomysł wspólnego listu, podobnego do listu biskupów polskich i niemieckich z 1965 roku. "Jak sądzę, redaktorka posłużyła się analogią do pojednania polsko-niemieckiego, w którym wymiana listów między episkopatami miała zasadnicze znaczenie" - skomentował ks. Kloch.
Wizyta prawosławnej sześcioosobowej delegacji zakonników z Nilo-Stołbieńska trwała tydzień. Jej trasa wiodła z Warszawy do Częstochowy, Gniezna, Płocka, Siemiatycz, Grabarki i Jabłecznej. Prawosławni zakonnicy spotkali się m.in. z rodzinami jeńców, którzy zostali zamordowani w Ostaszkowie.
W ubiegły czwartek na Jasnej Górze prawosławni duchowni odebrali kopię ikony Matki Boskiej Częstochowskiej, by zawieźć ją do cerkwi w Ostaszkowie.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.