„Pragnę usunąć przeszkody, które ograniczają otwieranie szkół katolickich” – zadeklarowała nowa premier Wielkiej Brytanii.
Theresa May przedstawiła reformę edukacji na poziomie gimnazjum, dużo miejsca poświęcając szkołom wyznaniowym. Stanowią one bowiem aż jedną trzecią wszystkich brytyjskich placówek oświatowych.
Szkoły katolickie to aż 10 proc. wszystkich szkół publicznych w Wielkiej Brytanii, a ich ocena przez organizację ewaluacji placówek edukacyjnych Ofsted zwykle mieści się między „dobrą” a „nadzwyczajną”. Są one bardzo popularne i zazwyczaj otrzymują więcej podań o przyjęcie, niż mają miejsc.
Tworzenie nowych szkół zostało jednak zablokowane, gdy weszła w życie legislacja nakazująca placówkom wyznaniowym, by co najmniej 50 proc. ich uczniów należało do innego wyznania. „Jestem głęboko przekonana, że nie jest właściwe odbierać rodzinom możliwość posyłania swych dzieci do szkoły, która kieruje się podzielanymi przez nich wartościami” – podsumowała tę kwestię premier Wielkiej Brytanii. Teresa May pragnie zmienić dotychczasowe prawo także w celu skupienia się przede wszystkim na oferowaniu obywatelom edukacji dobrej jakości. Powiedziała więc, że „słuszne jest zachęcać wspólnoty religijne – zwłaszcza takie, które odniosły sukces, jak to ma miejsce w przypadku katolików – do podejmowania działań kreujących wartość naszych szkół”.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.