Co najmniej 34 osoby zginęły, a ponad 40 zostało rannych w poniedziałek w zamachu samobójczym w pobliżu luksusowego hotelu w mieście Rawalpindi w Pakistanie - podały pakistańskie służby ratunkowe.
Wcześniej agencja AP informowała o 30 zabitych i 45 rannych.
Policja poinformowała rozgłośnię BBC, że zamachowiec wysadził się w powietrze na parkingu czterogwiazdkowego hotelu Shalimar, leżącego niedaleko kwatery generalnej pakistańskich sił zbrojnych i banku. Wśród ofiar są kobiety i dzieci, a także żołnierze.
"Wszędzie leżą ciała. To coś strasznego" - powiedział przedstawiciel służb bezpieczeństwa Ali Babar.
Rawalpindi jest dużym miastem w pobliżu stolicy Pakistanu, Islamabadu.
Od ponad dwóch lata w Pakistanie trwa fala przemocy. W zamachach, które są przeprowadzane głównie przez talibów, zginęło blisko 2 400 osób
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.