Chrześcijanie są „powołani, by postępować jak dzieci światłości” – przypomniał na rozpoczęcie nowego roku administrator apostolski łacińskiego patriarchatu Jerozolimy.
Przewodnicząc w tym mieście Mszy uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki abp Pierbattista Pizzaballa OFM wskazał, że takie świadectwo wyznawcy Chrystusa winni dawać swym codziennym życiem wobec świata, w którym panuje przemoc.
„Tej przemocy widzieliśmy w tym roku wiele i to wszędzie – powiedział zwierzchnik Kościoła rzymskokatolickiego w Ziemi Świętej. – Jednak wielu chrześcijan mimo wszystko postępowało jak dzieci światłości, nie pozwalając ciemnościom zwyciężyć”. Abp Pizzaballa podkreślił, że również na Bliskim Wschodzie dawali oni niejednokrotnie takie świadectwo. Zwrócił uwagę, że w Ziemi Świętej te „ciemności przemocy” są chwilowo mniej widoczne i pozostają w ukryciu, ale i tam stanowią one zagrożenie dla wszystkich. Stąd konieczne jest chrześcijańskie świadectwo przynależności do Chrystusa. „Nasze czyny – stwierdził franciszkanin – muszą ukazywać, do kogo naprawdę należymy”.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.