Na znaczenie udziału Benedykta XVI w Światowym Szczycie Bezpieczeństwa Żywnościowego wskazuje dyrektor ONZ ds. Wyżywienia i Rolnictwa, Jacques Diouf. Papież odwiedzi rzymską siedzibę FAO 16 listopada
Papież wygłosi przemówienie do ponad tysiąca delegatów ze 190 krajów. O nadziejach związanych z tym wydarzeniem Diouf pisało 13 listopada na L’Osservatore Romano.
Dramat głodu dotyka codziennie ok. miliarda ludzi na całym świecie. „Walka z nim jest więc nie tylko kwestią gospodarczą, ale również moralną. Wymaga determinacji politycznej bazującej na etyce stawiającej człowieka i jego godność w centrum wszelkich podejmowanych działań” – podkreśla dyrektor FAO.
Wskazuje jednocześnie, że właśnie w tym wymiarze przemówienie Papieża może być szczególnie cenne dla uczestników Szczytu Bezpieczeństwa Żywnościowego. Diouf przypomina, że Benedykt XVI wielokrotnie już apelował do sumień wielkich tego świata, by przyczynili się do położenia kresu temu najbardziej tragicznemu z ludzkich cierpień, jakim jest brak dostępu do pożywienia.
Na tym polu wiele już zostało zrobione, jednak do zwycięstwa daleka droga. Obecny szczyt FAO będzie dążył do nadrobienia 30-letnich zaległości w finansowaniu ze środków publicznych rozwoju rolnictwa. W 1980 r. rządy poszczególnych państw przeznaczały na ten cel trzy razy więcej pieniędzy niż obecnie. Nadzieję budzi nacisk położony na rozwój małych gospodarstw rolnych. Chodzi tu o akcje długofalowe, a nie tylko o doraźną pomoc przy okazji kolejnych klęsk czy tragedii.
Dyrektor FAO jest przekonany, że by wygrać walkę z głodem potrzeba odpowiedzialnego zaangażowania na wszystkich szczeblach światowej władzy. Stąd – jak zauważa – głos Benedykta XVI może być bodźcem do wyjścia ponad narodowe i regionalne interesy, tak by zdecydowanie potwierdzić pierwsze z praw człowieka: prawo do wyżywienia.
Benedykt XVI będzie trzecim Papieżem, który odwiedzi siedzibę FAO. Jako pierwszy uczynił to w 1970 r. Paweł VI. Jan Paweł II był tam trzykrotnie: w 1979, 1992 i 1996 r.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.