W dzielnicy Peckham w południowym Londynie wybuchł w czwartek nad ranem pożar. Ponad 300 osób uciekło z domów - podał serwis internetowy BBC.
Z żywiołem walczy ponad 180 strażaków.
Ogień szerzy się bardzo gwałtownie - powiedział rzecznik londyńskiej straży pożarnej.
Do szpitala trafiły cztery osoby z pomniejszymi obrażeniami, i które nawdychały się dymu.
Telewizyjne ujęcia pokazały płomienie buchające z górnych pięter czteropiętrowego budynku.
Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana.
Mieszkańcy, pytani przez media, mówią, że obudziły ich głośne eksplozje.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.