Na świetne polskie filmy walą tłumy, polski teatr podbija Europę, polscy artyści dostają ważne nagrody. Takiego roku nie było od lat - akcentuje "Gazeta Wyborcza".
Zdaniem gazety, rok 2009 może z perspektywy czasu stać się tym dla kultury, czym dla polityki był rok 1989. Rokiem przejścia od systemu dworskiego, w którym artyści zabiegają o łaskę władzy, do takiego, w którym to obywatele - twórcy, producenci i odbiorcy - współorganizują życie kulturalne z państwem, samorządami i prywatnymi mecenasami.
Tej przemiany nie byłoby, gdyby nie wrześniowy Kongres Kultury Polskiej z inicjatywy ministra Bogdana Zdrojewskiego. Pierwsze efekty to m.in. projekt ustawy medialnej przygotowywany przez twórców, ale także bezprecedensowa mobilizacja artystów i organizacji pozarządowych, również tych, które Kongres kontestowały - zaznacza "GW".
Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu "Gazety Wyborczej".
Niepokój budzą zapowiedzi redukcji liczebności amerykańskich wojsk w Europie.
Sąd ws. prowokacji wobec ks. Popiełuszki chce przesłuchać zastępcę dyr. Departamentu IV MSW
Decyzja wywołała oburzenie wśród części lokalnej społeczności.
Nabożeństwo drogi krzyżowej znane w dzisiejszej formie - 14 stacji - sięga XVII w.
Będzie z tego m.in. 40 tys. świątecznych paczek dla potrzebujących.
Pełnił posługę biskupa pomocniczego archidiecezji łódzkiej przez ponad 25 lat.