Młoda kobieta zostawiła dziś swoje dziecko w domu zakonnym sióstr józefitek w Tarnowie, gdzie znajduje się Okno Życia. Kobieta ma trudne warunki dlatego zdecydowała się na oddanie półrocznej dziewczynki.
„Matka przywiozła swoje dziecko na furtę domu zakonnego i powiedziała, że chce zostawić je w Oknie Życia. Dziewczynka jest dzieckiem zadbanym, była ciepło ubrana” - mówi ks. Piotr Grzanka, zastępca dyrektora Caritas Diecezji Tarnowskiej.
Dla sióstr było to duże zaskoczenie. - Widziałyśmy matka oddaje swoje dziecko przeżywając tragedię, bo nie ma się z nim gdzie podziać. Cierpimy razem z nią bo jej dramat dopiero teraz się zaczyna. W domu trwają rekolekcje w których uczestniczy ponad sto sióstr. Józefitki będą się modlić za dziecko i jej matkę - mówi KAI siostra Joannes Mazurkiewicz.
Kiedy dziecko trafiło do domu sióstr józefitek rozpoczęto ustalone wcześniej procedury informując policję, pogotowie ratunkowe i ośrodek adopcyjny. Dziecko przewieziono do szpitala, gdzie przechodzi badania.
Od Redakcji
Kobieta nie ma się gdzie z dzieckiem podziać, więc je oddaje do adopcji. Nie umiem powstrzymać pytania, czemu musi dziecko oddawać? Nie można jej udzielić pomocy w inny sposób?
Joanna Kociszewska
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.